WYPRZEDAŻ NAJLEPSZYCH

Polski futbol jest postrzegany w Europie, jako solidny dostarczyciel młodych, zdolnych piłkarzy. Penetracja rynku jest prowadzona przez polskich agentów, współpracujących z agentami zagranicą i tak rok po roku najciekawsi młodzi piłkarze wyjeżdżają do zagranicznych kubów. Czasem jest to robione na prośbę właścicieli klubów, którzy chcąc podreperować klubowy budżet muszą się pozbywać swoich perełek, licząc na to, że zrobią karierę zagranicą, i będą dalej transferowani do coraz lepszych klubów, a wtedy i do polskiego klubu wpłyną kolejne pieniądze. Jeśli jedni odjeżdżają to na ich miejsce wchodzą kolejni, niestety już nie tak dobrzy gracze a co gorsze nie z Polski.  A skoro są piłkarze zagraniczni wolni na rynku lub za małe kwoty odstępnego to trudno się spodziewać, że wniosą nam dużo dobrego do zespołu. Dlatego nie ma co liczyć, że w najbliższym czasie nasze kluby zawojują Europę i raczej jak w latach poprzednich, raczej szybko będziemy zwijać żagle w europejskich pucharach. Ale na transferach korzystają piłkarze ich agenci i pośrednicy, klub otrzymuje swoje brakujące w budżecie pieniądze i można powiedzieć, że wszyscy są zadowoleni. No może nie wszyscy, bo coraz słabsza propozycja jakości widowisk dla Ekstraklasy, nie jest niczym pozytywnym i chociaż zaangażowanie sponsorskie jest coraz większe, za co należą się spółce Ekstraklasa gratulacje, to jednak dla kibica lubiącego dobre widowiska, fotel domowy i transmisje z innych lig europejskich wciąż będą nie do zastąpienia, przez naszą rodzimą rywalizację. Kończy się styczeń, luty już będzie przygotowaniem i rozpoczęciem rundy wiosennej i zaraz ruszy ligowa karuzela. Lechia, Legia, Jagiellonia, Lech a może Piast a może jeszcze inny zespół? Będzie ciekawie, chociaż zawartości futbolu w futbolu będzie nie za dużo. Ale cieszyć się trzeba, że liga ruszy w takiej samej liczbie drużyn co jesienią.