POLONIA WARSZAWA 105 LETNI JUBILAT

Zwycięstwem 2:0 okrasił zespół piłki nożnej Polonii Warszawa jubileusz 105 lecia istnienia klubu. Kotwica Kołobrzeg dzielnie stawiała czoła piłkarzom Polonii ale dobrze dysponowany tego dnia zespół prowadzony przez Igora Gołaszewskiego wygrał zasłużenie. W zasadzie kiedy dochodzi się do tak godnego jubileuszu, to wypadałoby się chwalić dokonaniami sportowymi a jeśli tych nie ma to może chociaż nowoczesnym stadionem. Tymczasem ani jedno ani drugie w przypadku klubu z Konwiktorskiej nie jest dzisiaj powodem do dumy. Histroria Polonii jest bardzo bogata a przede wszystkim doskonale znana, jak również wielcy mistrzowie sportu z różnych dyscyplin, którzy sławili imię Klubu ze śp Władysławem Komarem, Ireną Szewińską czy Waldemarem Marszałkiem na czele, są świetnie znani nie tylko kibicom sportowym. Byli wspaniali koszykarze, koszykarki, kolarze, pięściarze i przedstawiciele wielu innych dyscyplin sportu, które dawniej egzystowały na Polonii. Dzisiaj już ich nie ma a klub stara się odbudowywać swoje struktury w oparciu o sekcję piłki nożnej. Piłkarze najpierw dźwignęli się od poziomu zero czyli z IV ligi do III. Natępnie utrzymali się w III lidze i kiedy MKS nie był już w stanie utrzymać dalej zespołu, przejęła pałeczkę opieki nad zespołem Spółka Polonia Warszawa S.A. Pod skrzydłami Spółki klub awansował z III do II ligi i teraz stara się zaistnieć na poziomie II ligowym. Inne sekcje Polonii zniknęły z mapy sportu wyczynowego w naszym kraju. Stadionem też nie można się pochwalić, bo chociaż spełnia podstawowe warunki II ligowe, to nie ma wiele do zaoferowania kibicom. Baraki dostosowywane do siedzib stowarzyszeń czy Toi Toie dla kibiców to raczej siermiężny wizerunek klubu w Sercu Stolicy.  Dlatego jubileusz obchodzony jest spokojnie bez wielkiej pompy i wszelkie atrakcyjne spotkania są wstrzymane do czasu decyzji Ratusza odnośnie dzierżawy obiektu. Dzisiaj wielka radość, że klub istnieje i że jest sekcja na barkach, której można marzyć o odrodzeniu się klubu. Wielu zaproszonych znamienitych gości i około dwóch tysięcy kibiców na meczu, w tym setki dzieci z rodzicami. To najcenniejszy prognostyk odradzania się marki klubu. Klub tworzą jego sekcje sportowe ale również kibice, dla których tworzy się widowiska. Im większa liczba kibiców na stadionie tym łatwiej realizować stawiane przed zespołem cele a i piłkarzom gra się przyjemniej, czego dowodem zwycięstwo w trudnym meczu. Kolejnych 100 lat i wszelkich pozytywnych zmian drogi Jubilacie, na jakie oczekują dzisiaj wszyscy na Konwiktorskiej.