Rosja stanęła na drodze naszej reprezentacji w marszu do finałów mistrzostw świata. W zasadzie kiedy zobaczyliśmy grupę ” śmierci” w której trzeba byłoby grać we Włoszech a później ewentualnie w Portugalii, to każda inna grupa już wydawała się być dla nas do przyjęcia. Pierwszy mecz w Rosji a jeśli tam wygramy, co jest bardzo prawdopodobne, to drugi mecz odbędzie się w Polsce ze Szwecją lub Czechami. Wszystkie drużyny w naszym zasięgu i to bez względu czy zagramy na własnym boisku czy na wyjeździe. Oczywiście należy być bardzo ostrożnym w prognozach, bo w piłce nożnej zwykliśmy mówić, że jesteśmy tak dobrzy jak nasz ostatni mecz, ale wiemy gdzie leżały przyczyny porażki i dopiero gdyby nasz zespół nie sprostał Rosji to będziemy mogli mocno narzekać. W Rosji brylują na boiskach Krychowiak i Szymański więc trudno sobie wyobrazić, że może ich zabraknąć w kadrze na ten mecz. Lewandowski pewnie dorzuci najcenniejsze trofeum do swojej kolekcji i to też będzie musiało robić wrażenie na naszych rywalach. Generalnie wszyscy zadowoleni, chociaż trzeba pamiętać, że przychylne losowanie jeszcze nic nam nie daje. Mecz trzeba wygrać i tylko od naszej jedenastki i dobrego przygotowania piłkarzy będzie to zależało.