NARODOWY KLEJNOT

Jeśli mówimy o najważniejszym zespole w Polsce, to jest nim reprezentacja Narodowa w piłce nożnej. Już samo słowo ”NARODOWA” mówi o tym jak ważna jest to drużyna i że wiele milionów osób jej kibicuje. A skoro tak, to jestem przekonany, że powinien prowadzić ją szkoleniowiec z Polski. Nie żebym był negatywnie nastawiony do cudzoziemców, a wręcz odwrotnie bardzo ich szanuję i podziwiam za umiejętność zmian jakie permanentnie dzieją się w futbolowym świecie. Sam prowadziłem drużynę zagranicą i doskonale wiem jak odczuwają to miejscowi szkoleniowcy, chociaż prowadziłem tylko zespoły klubowe. Dzisiaj najbardziej modni są szkoleniowcy z Niemiec i Portugalii. Był czas kiedy na topie byli szkoleniowcy z Francji, Holandii czy Włoch. Dzisiaj najlepsze kluby szukają trenerów z rodowodem niemieckim i portugalskim. Polaków nikt szukać nie będzie, no bo niby dlaczego, mieliby szukać. Nasze kluby nie istnieją na międzynarodowej arenie, więc i trenerzy nie mają okazji aby się wypromować. Dlatego oddanie naszej reprezentacji w ręce ludzi z Portugalii, Hiszpanii czy Włoch nie dziwi, szczególnie jeśli nie ma się szacunku do polskich trenerów. Tymczasem twierdzę, że nasi rodzimi trenerzy dawali sobie znakomicie radę z naszą reprezentacją Narodową. Mamy w Polsce wielu szkoleniowców z dyplomami UEFA PRO, którzy są dobrze edukowani i na tyle doświadczeni, że są gotowi aby odnosić sukcesy na poziomie reprezentacyjnym. Nie wracając do historii ale tylko biorąc pod uwagę dwóch ostatnich trenerów Adama Nawałkę i Jerzego Brzęczka, to odrzucając wszelkie animozje, bo przecież każdy z nas ma duże grono zwolenników i oponentów, każdy z nich zrealizował stawiane przed nimi zadania. A to, że ich sposób pracy czy sposób wypowiadania się, czy relacje z zespołem, mediami czy kibicami, nie były poprawne, a raczej nawet złe, to liczy się przede wszystkim reprezentacja Narodowa, a drużyna osiągnęła wyniki na miarę oczekiwań. Każda zmiana jest ryzykiem. Oczywiście Paolo Sousa jest solidnym szkoleniowcem z niezłym CV i podobnie jak wielu innych trenerów ma wszelkie atuty aby objąć funkcję selekcjonera. Ale czy napewno trener przyzwyczajony do pracy z piłkarzami znakomicie wyszkolonymi technicznie, z zupełnie innym spojrzeniem na futbol i na filozofię drogi do osiągania sukcesów, będzie umiał przekonać do swojej wizji futbolu naszych graczy, tego nie wie dzisiaj nikt. Jeśli się mu to uda to wszyscy będziemy szczęśliwi widząc naszą reprezentację grającą nie tylko skutecznie ale również ładnie. I tylko za to trzymajmy kciuki, bo żadna inna wersja zdarzeń nie wchodzi w rachubę. Taką decyzję PZPN podjął i nie ma powodu aby się z nią nie zgadzać, i życzymy trenerowi sukcesów, chociaż oczywiście możemy mieć swoje zdanie na temat skąd powinien być trener prowadzący polską reprezentację Narodową.