Sportowcy pomagają. Co chwila ukazują się wieści o tym, że wielu przedstawicieli środowiska sportowego wkomponowuje się w pomoc najbardziej potrzebującym. Robią to nie tylko przedstawiciele środowiska piłkarskiego ale jest to pomoc ludzi z wielu dyscyplin sportu. Zastanawiając się nad tym co ogarnęło świat, w zasadzie wydawać by się mogło, że w walce z wirusem prócz świata medycyny, pomóc w zwycięstwie może przede wszystkim środowisko sportowe. Tak się złożyło, że akurat to środowisko ma teraz dużo czasu i rozsadzającą wszystkich energię. Najważniejsze aby umieć skorzystać z tej armii młodych ludzi, którzy czekają w blokach. Jestem pewien, że nikt nie odmówi, prócz tych, którzy mogą być w grupie podwyższonego ryzyka. Kiedy zobaczyliśmy jak jeden z najlepszych klubów Bundesligi zdecydował, że piłkarze mogą włączyć się w walkę z wirusem i pomóc najbardziej potrzebującym, to nie ma lepszego przykładu dla pozostałych. U nas też sportowcy pomagają, chociaż akurat nie robią tego żeby trafić na pierwsze strony gazet, chociaż i tacy też się zdarzają. Wygrywanie, to jest coś, co każdy sportowiec ma we krwi. A więc walczmy i pokażmy, że sport uczy wygrywania i przezwyciężania największych trudności. Jeszcze spotkamy przyjaciół, jeszcze spotkamy się z rodzinami, jeszcze się spotkamy, powiedziała Królowa Angielska w swoim orędziu do Narodu. Warto sobie to powtarzać. Życzę zdrowia.
