TO DZISIAJ 65 LECIE SPECJALIZACJI PIŁKI NOŻNEJ W AWF WARSZAWA

Dziewięciu selekcjonerów i setki trenerów klubowych, to dokonania zakładu piłki nożnej na warszawskim AWF. Edukacja szkoleniowców wiąże się nierozerwalnie z nazwiskiem wspaniałego wykładowcy profesora Jerzego Talagi. Wciąż w dobrej formie z entuzjazmem opowiada o każdym z nas. Oczywiście jak większość wykładowców, miał z pewnością swoich faworytów, chociaż nigdy się do tego nie przyznaje. Z pewnością nie należeli do nich ani Antoni Piechniczek ani ja. Byliśmy niepokorni a dodatkowo szybko wykupiły nas kluby warszawskie. Antoni trafił do Legii ja trafiłem do II ligowej wówczas warszawskiej Polonii. Ale AWF był kopalnią wspaniałych zawodników w grach zespołowych. Siatkarki, siatkarze, koszykarki, koszykarza, rugbiści, piłkarze i piłkarki ręczne, wszyscy grali w najwyższych klasach rozgrywkowych, a Czarodzieje z Bielan jak nazywano zespół koszykówki przyciągali na halę ponad komplety widzów. Z resztą w piątki, soboty i niedziele nikt nie opuszczał uczelni, bo przed południem były mecze rugbistów i piłkarzy wtedy w III lidze, a po południu i wieczorem kolejne widowiska. W hotelu zwanym Meksyk, przygotowywali się do Igrzysk Olimpijskich najlepsi polscy sportowcy. Uczelnia tętniła życiem spotowym. Tak chłonęliśmy bakcyla sportu i nasiąkliśmy atmosferą uczelni. Dzisiaj obchodzimy 65 lecie naszej specjalizacji. Będzie wielka uroczystość i spotkania koleżeńskie po latach a wieczorem spotkanie biesiadne po latach. Przyjeżdżają i przylatują absolwenci, którzy na codzień mieszkają zagranicą. Przylatują nawet z innych kontynentów. Spotkanie poprowadzi redaktor Michał Olszański, który znakomicie zna temat futbolowy i trenerów. Do zobaczenia na Uczelni i jak zwykle najsympatyczniejsze, po części oficjalnej będą rozmowy nocne przy kufelku piwa i spotkania koleżeńskie po latach.