Być najlepszym na świecie w dowolnej dziedzinie to niebywały sukces. A być najlepszym w tak trudnej dyscyplinie sportu jak piłka nożna, gdzie nie wszystko zależy wyłącznie od jednego piłkarza i w tak popularnej grze, w której biorą udział miliony osób na całym świecie, to wyczyn znakomity. W historii piłki nożnej były wybitne jednostki i było ich bardzo wielu, ale wystarczy przypomnieć Maradonę, Pele, Cruyffa czy Kazimierza Deynę, Włodzimierza Lubańskiego, Zbigniewa Bońka, Grzegorza Lato aby zrozumieć, że każdy z nich był inny, miał swój sposób na grę i charakter a mimo, że grali w różnych czasach i na różnych pozycjach w różnych systemach gry, to byli wielcy, wspaniali i niepowtarzalni. Robert Lewandowski rywalizował z Ronaldo i z Messim. Nie dał im najmniejszych szans i chociaż w głosowaniu akurat najmniej już zależało od Lewandowskiego, to tym razem głosujący stanęli na wysokości zadania i uczciwie oddawali swoje głosy. Oczywiście nie wszystkie federacje i piłkarze byli jednomyślni w swoich głosach, ale ci którzy szukali sensacji nie byli tym razem w przewadze. To wspaniały moment dla całego polskiego środowiska futbolowego a nie ma nic bardziej cennego dla młodych adeptów futbolu, jak przykład, że każdy kto nie wyróżnia się specjalnie na tle rówieśników jako junior, może zostać w przyszłości najlepszym piłkarzem na świecie. Triumfują dzisiaj wszyscy, którzy szkolili Roberta, począwszy od najmłodszych lat, poprzez wiek młodzieżowca aż do seniorów. Oczywiście najwięcej zawdzięcza klubom niemieckim, warunkom w jakich mógł się rozwijać i trenerom jakich tam spotkał na swojej drodze. Jest tytanem pracy, podobnie jak Ronaldo, bo dożyliśmy takich czasów, że tylko futbolowi atleci mogą osiągnąć wielkie sukcesy. Lewandowski nie jest indywidualistą. Jego skuteczność zależy od gry kolegów w zespole, a trafił do zespołu znakomitego, świetnie przygotowanego i umiejącego z Robertem współpracować. Wielkie słowa uznania, wielkie gratulacje i życzenia aby nadchodzący rok był równie dla Roberta Lewandowskiego udany, jak ten który właśnie mija.