Dzisiaj tąpnęła nami kolejna tragiczna wiadomość. Odeszła nasza bliska koleżanka Ola Grabowska. Osoba wspaniała, miła, ciepła, koleżeńska, wesoła, nastawiona bardzo optymistycznie do życia. Wspólnie z Zenkiem stworzyli znakomitą rodzinę pełną miłości do siebie samych i do syna. Cudowna kobieta, potrafiąca dotrzeć do przyjaciół nie tylko swoim ciepłym usposobieniem, żartem czy uśmiechem ale również poprzez nasze kubki smakowe, bo przygotowywała tak smaczne dania, że wieczory u Państwa Grabowskich na długo pozostawały w pamięci. Spotykaliśmy się często, na zmianę raz u jednych raz u innych przyjaciół ale zawsze w tym samym gronie. Było sympatycznie, wesoło i przyjacielsko a Ola była zawsze najweselszą osobą w naszej grupie. Pandemia spowodowała, że nie mogliśmy się spotykać i byliśmy tylko na łączach telefonicznych. Zenek lubi wędkować, wiele podróżuje ale zawsze podkreślał, że z wędkowania najbardziej lubi powroty do domu, bo tam czekała Ola i mogli znowu spędzać razem czas. Jak każda matka, uwielbiała syna i często dzieliła się z nami swoimi przemyśleniami, radościami czy obawami. Lubiliśmy się wszyscy a Ula lubiła długo rozmawiać z Olą przez telefon. Ostanie wieści nie były optymistyczne, wiedzieliśmy, że zaczął się problem zdrowotny i mocno przeżywamy, że nikt z nas nie mógł w niczym pomóc. Ola odeszła i już nic i nikt nie potrafi tego zmienić. Łączymy się w bólu i smutku z rodziną Państwa Grabowskich, cierpimy wszyscy, tak jak cierpi człowiek, kiedy odchodzi ktoś bliski. Płaczą nasze oczy, serca i dusze. Cześć Twojej Pamięci Olu, będziesz z nami zawsze, bo zawsze będziemy Cię wspominać.
Spoczywaj w spokoju.