Antoine Griezmann jest dla mnie najlepszym piłkarzem na świecie. Wreszcie wszyscy mogli zobaczyć go grającego przeciwko Ronaldo i ocenić, jak powoli gaśnie gwiazda Ronaldo a jakim radosnym blaskiem wciąż świeci gwiazda Griezmanna. Atletico wygrało z Juventusem 2:0 i zrobiło poważny krok aby przejść dalej i wyeliminować z rozgrywek Juventus. To może nie będzie sensacja ale z pewnością duża niespodzianka. Atletico prawie w niezmienionym składzie, jakim zdobyli w minionym roku puchar Ligi Europy. Ale co najważniejsze ten sam trener Diego Simeone. I to jest klucz do sukcesu. Dobrał sobie takich piłkarzy jakich chciał, wdraża swoją filozofię futbolu a piłkarze znakomicie realizują to, co obmyśla sobie trener. Juventus już kreowano na finalistę tej edycji Ligi Mistrzów, oczywiście wciąż mają na to szanse, ale odrobić dwubramkową stratę bramkową nie będzie łatwo. Mecz super. Twardy, dynamiczny z sytuacjami podbramkowymi i z VAR-em, który podpowiedział sędziemu aby nie dyktować rzutu karnego dla Atletico i nie uznawać bramki Moraty, po jego ewidentnym faulu, którego bez systemu VAR sędzia główny mógłby nie zauważyć. Świetny Griezamann, znakomity Godin, bardzo agresywny Costa i solidni mocno zapracowani pozostali ich koledzy z drużyny. Juventus mógł polec bardziej boleśnie, ale trudne strzały obronił Wojciech Szczęsny, natomiast przy obu zdobytych przez Atletico bramkach był bez szans. No może trochę inaczej mógł się zachować przy drugiej bramce ale trudno ocenić, czy gdyby inaczej zareagował, to przy małym rykoszecie Ronaldo, mógłby i tak nie mieć szans. Ale im dalej ten mecz trwał, tym mocniej odczuwało się, że Atletico ten mecz rozstrzygnie na swoją korzyść. Jeszcze wybronił lobowany strzał Wojciech Szczęsny, dotykając tak skutecznie piłkę, że trafiła w poprzeczkę. Ale o ile Atletico stwarzało sobie kolejne szanse na zdobycie bramki, to Juventus nie miał żadnego pomysłu na sukces, poza stałym fragmentami gry. Dlatego można powiedzieć, że przegrali i tak w najmniejszym wymiarze wyjmując piłkę dwukrotnie z siatki, co nie zmienia faktu, że ta zaliczka zrobiona przez Atletico może wystarczyć aby wyeliminować Juventus z rozgrywek. Super stadion, super atmosfera, super mecz a do tego super wynik dla Atletico. Rewanż będzie z pewnością równie ciekawym widowiskiem.