Manchester UTD wywalczył Puchar Ligi Europy i w przyszłej edycji Ligi Mistrzów dołączy do grona angielskich klubów, które zagrają w Lidze Mistrzów. Ajax właściwie nie istniał jako zespół. Młodzi piłkarze skupili się na własnych akcjach z myślą o dobrej promocji indywidualnej a nie o wyniku zespołowym. Indywidualne popisy techniczne, dryblingi, którymi piłkarze z Holandii próbowali wytworzyć sobie pozycję do oddania strzału i zupełnie nie zwracali uwagi na kolegów dobrze ustawionych w polu karnym, do tego stopnia, że najlepszy strzelec zespołu nie dostał ani jednego podania od kolegów i opuścił boisko jako pierwszy. Wystarczy powiedzieć, że przez cały mecz zespół Ajaxu nie oddał ani jednego strzału na bramkę a piłkarze nawet nie patrzyli w stronę bramkarza Manchesteru, tylko kombinowali dryblując do upadłego i to często nie tylko w sytuacjach 1×1 ale 1×3. Manchester dla odmiany był zdyscyplinowany w grze, miał swój plan na ten mecz i konsekwentnie go realizował. Piłkarzy nie interesowały popisy indywidualne tylko skoncentrowani byli na celu głównym, zwycięstwie i odebraniu przepustek do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. W zasadzie nie wypada wyróżniać żadnego piłkarza, ale jak w każdym meczu na tym poziomie rozgrywek, trenerzy z UEFA Technical Team pewnie wybrali piłkarza meczu i zwykle wybór pada na zdobywcę bramki. Pewnie został nim Paul Pogba, bo otworzył wynik zdobywając bramkę, może trochę szczęśliwie, ale pomógł szczęściu uderzając piłkę w stronę bramki. To że był rykoszet, który spowodował, że piłka uderzona w środek bramki, zmyliła bramkarza i wpadła do siatki, już nikogo nie obchodzi. Ważne, że jest gol, który dodał pewności siebie piłkarzom Manchesteru i kiedy dołożyli drugą bramkę, po rzucie rożnym, było jasne, że Ajax tego meczu nie wygra. Osobiście liczyłem, że Ajax postawi poprzeczkę Manchesterowi zdecydowanie wyżej, ale okazało się, że cele indywidualne wzięły górę nad celem zespołowym. Rzadko się zdarza na tym poziomie rozgrywek aby piłkarze jednej z drużyn tak bardzo zaangażowali się w indywidualne akcje, popisując się bardzo dobrym wyszkoleniem technicznym, tak bardzo, że zupełnie na dalszy plan zeszło zespołowe myślenie o końcowym sukcesie. Młodość ma swoje prawa i można ganić piłkarzy Ajaxu, ale zwyciężył przede wszystkim Jose Mourinho, który bardzo dobrze przygotował swój zespół i wyegzekwował dyscyplinę gry od piłkarzy, zrealizował swój cel i jest ponownie wielki. Manchester uratował swój sezon a przepustka do Ligi Mistrzów z pewnością wpłynie bardzo pozytywnie na wyobraźnię szefów klubu i z pewnością, Manchester UTD będzie jednym z najbardziej aktywnych klubów podczas okienka transferowego. Jestem pewien, że Mourinho już dawno wie kogo chce widzieć w swoim zespole, a zdobycie Pucharu Ligi Europy, tylko udrożni mu strumień finansowy, jaki jest konieczny aby być królem polowania w letnim okienku transferowym. Gratulacje dla Manchestru UTD, gratulacje dla trenera Jose Mourinho, byli lepszym zespołem i zwyciężyli zasłużenie.