7 – KA W MIEJSCE 10 – TKI

Do niedawna największe boje w szatniach piłkarskich były o koszulkę z nr 10. Wiadomo było, że piłkarz z 10 – tką na plecach rządził i dzielił i z pewnością był kluczowym graczem w zespole. ME we Francji 7 – ki przyćmiły 10-tki a przed meczem finałowym najwięcej mówiło się i porównywano Antoina Griezmanna z reprezentacji Francji z Portugalczykiem Cristiano Ronaldo, obydwaj oczywiście z numerami siedem na plecach. W naszej reprezentacji z siódemką zagrał Arkadiusz Milik i też mówiono o nim więcej niż o innych, bo co chwila znajdował się w klarownych sytuacjach do zdobycia bramek. Gdyby popatrzeć na siódemki w różnych reprezentacjach, to np u Anlików z 7-ką zagrał Rabeen Sterling, Joe Allen w drużynie Walii, Simone Zaza w reprezentacji Włoch, Marco Arnautovic w drużynie Austrii, Balazs Dzsudzsak u Węgrów, Kewin de Bruine w Beligii czy Bastien Schweinsteiger w reprezentacji Niemiec. To mocne siódemki i z pewnością w niczym nie ustępują tradycyjnym dziesiątkom.Swoją drogą dawniej było to wszystko poukładane i proste. Numery od jedynki do jedenastki i kolejne numery piłkarzy czekających na ławce rezerwowych. Teraz oglądamy dowolnie dobrane numery, z którymi lepiej czują się piłkarze. Swoją drogą kiedy oglądało się siódemkę portugalską, która wspomagała w motywowaniu zespołu,  trenera, za  to  chyba każdy polubił Ronaldo. To nie on zmieniał piłkarzy czy układał filozofię zwycięstwa w meczu finałowym. Ale to on szalał w strefie przeznaczonej do pracy dla trenera i dopingował kolegów. Kamery uwieczniły nawet zderzenie zawodnika z trenerem, kiedy przemieszczali się w strefie dla selekcjonera i tylko pytanie gdzie w tej sytuacji znajdował się sędzia techniczny, który powinien panować nad strefą i posadzić na ławce Ronaldo. Od finałów ME 2008 w strefie może przebywać przez cały czas szkoleniowiec prowadzący zespół. Przed tym turniejem, trener mógł tylko na chwilę dojść do linii autowej, poprawić ustawienie drużyny, dać instrukcje i musiał wracać na ławkę trenerską. Nie wolno było mu stać w strefie i pracować w trakcie meczu. Teraz już można, na skutek wniosku UEFA Technical Team, po zdarzeniu, kiedy usunięto z ławki rezerwowych trenerów reprezentacji Niemiec i Austrii. Niemniej Ronaldo napracował się na ławce rezerwowych podobnie jak na skrzydle i mimo, że jego zmęczenie było bardziej psychiczne aniżeli fizyczne, to jednak tętno dochodziło mu z pewnością do ponad dwustu uderzeń na minutę. Portugalia mistrzem i myślę, że po wielkiej euforii dopiero teraz powoli dociera do świadomości zawodników, że są najlepsi w Europie.