STOP WOJNIE – A CO NA TO FIFA?

Bardzo dobre, jednoznaczne stanowisko PZPN w sprawie decyzji o nie rozgrywaniu meczu eliminacyjnego do finałów mistrzostw świata z Rosją, obiegło błyskawicznie świat. Osobiście liczyłem na to, że FIFA zareaguje natychmiast i wycofa Rosjan z rozgrywek, ale FIFA jest wolna w swoich decyzjach i mam nadzieję, że jednoznaczne stanowisko Polski, Szwecji i za chwilę dołączą do tego Czesi, wywoła presję na szefach FIFA i decyzje o wycofaniu Rosji ze wszystkich rozgrywek zostaną podjęte. Właściwie po tym oświadczeniu naszego Związku, FIFA nie ma już wyjścia, bo gdyby nie podjęli takiej decyzji, to Rosji będą mogli przyznać już dzisiaj mistrzostwo świata, bo przecież nikt z nimi nie będzie chciał grać. Rosjanie już reagują w swoim stylu i chcą aby przyznano im walkower za ewentualnie nie rozegrany mecz z reprezentacją Polski i jeśli FIFA nie stanie na wysokości zadania, to przewiduję, że będzie tak z każdym kolejnym przeciwnikiem. A przecież gdyby piłkarze i trenerzy mieli odrobinę szacunku do siebie samych, to w zaistniałej sytuacji wycofaliby się natychmiast z rozgrywek i wtedy zyskaliby odrobinę w oczach sportowego świata. Podczas jednej z ostatnich konferencji Gianni Infantino, został zapytany, czy odeśle medal jaki otrzymał od Putina podczas mistrzostw świata w Rosji. Szef FIFA odpowiedział dziennikarzowi na pytanie ale uciekł od jednoznacznej odpowiedzi. Jak widać też musi się jeszcze zastanowić i potrzebuje na to więcej czasu. Szkoda, że FIFA ma takie trudności z szybkimi decyzjami i muszą ich wyręczać poszczególne federacje. Jeszcze jest czas aby FIFA zachowała twarz i podjęła decyzję, na jaką czeka cały piłkarski świat. Oczywiście rywalizacja sportowa zawsze powinna rozstrzygać się na boiskach, ale Rosjanie muszą zrozumieć, że nikt nie akceptuje, wojny, agresji, najazdu na Ukrainę śmierci i cierpienia setek dzieci, kobiet, rodzin i niewinnych osób. STOP WOJNIE i sami Rosjanie mają najwięcej do zrobienia w tym temacie, we własnym kraju, w tym piłkarze i trenerzy reprezentacji również. W przeciwnym razie nikt z nimi i tak grać nie będzie.