Szefowie klubów, wymyślili nowy sposób na pozbywanie się graczy z zespołu, szczególnie tych z zagranicy. Wysyła się do piłkarza wiadomość, aby stawił się na rozpoczynające się badania i treningi w klubie. Z góry wiadomo, że większość piłkarzy nie jest w tym momencie, w stanie wypełnić takiego zarządzenia i skoro zawodnik nie stawia się w klubie, to z jego winy rozwiązywany jest kontrakt. I w ten prosty sposób czyszczone są szatnie, zmniejszane kadry zespołów i bez większych zobowiązań rozwiązywane są kontrakty. Wiele klubów żyło ponad stan, albowiem jedynie w zatrudnianiu drogich graczy, jak na nasze warunki oczywiście i mocno przepłacanych, widziano szansę na dobre wyniki. Obecna sytuacja, jaka dotknęła sport, pozwoli szefom klubów na twardsze stąpanie po ziemi i zejście do wydawania ok. 50-60% budżetu przeznaczonych na kontrakty. W kolejce czekają dziesiątki zdolnych, młodych zawodników polskich w większości wychowanków klubu, lub chłopców z regionu, którzy marzą o tym aby zagrać w najważniejszym klubie w ich okręgu i oni za rozsądne pieniądze z radością uzupełnią klubowe kadry. Warto w każdej dyscyplinie sportu brać przykłady, najlepiej te pozytywne z innych dyscyplin lub dziedzin życia aby podnosić wartość klubu. W wyścigach konnych, kiedy kończą się sezony, zaczyna się tak zwane czyszczenie stajni. Czyli odchodzą te konie, które nie potrafiły na siebie zarobić, a na ich miejsce wprowadza się do stajni młode, dwuletnie konie, takie które jeszcze nie pokazały się na torach, z nadziejami na sukcesy w kolejnych sezonach. Bardzo rzadko się zdarza, że do stajni trafia starszy koń, który zmieniłby wartość stajni, bo te najlepsze idą ścigać się zagranicę i tam stawiają czoła rówieśnikom z całej Europy, lub do stadnin aby poprawiać jakość hodowli. Dlatego poszukiwanie młodych, ciekawie zapowiadających się sportowców, to jeden z najważniejszych elementów pracy klubu. Wielką rolę w klubach odgrywa rzetelny skauting, nie prowadzony przez agentów, prowadzących swoją grupę graczy, ale własny, klubowy, z myślą wyłącznie o poprawie siły zespołu a nie tym kto zawodnika prowadzi. Umieć wyszukać zdolnych młodych zawodników, przewidzieć dalszy rozwój ich kariery i dopasować do zespołu, mogą zrobić tylko osoby, które mają tę specjalną umiejętność, popularnie nazwaną ”dobre oko” na to aby ocenić w sposób rzetelny talent zawodnika i przewidzieć dalszy jego rozwój. Wielu z nas dobierało sobie zawodników do zespołu, z myślą o osiągnięciu sukcesów. Skuteczna selekcja w pracy trenera jest jego kluczową umiejętnością. Dawna przypowieść futbolowa mówi, że jeśli źle wyselekcjonowałeś piłkarzy, to sam sobie przygotowałeś porażkę. I wielu z nas tego też doświadczyło. Nie ma problemu jeśli pomylimy się z jednym nietrafionym transferem na dziesięć. Źle jest jeśli na dziesięć wybierzesz dobrze tylko jednego. Dlatego czyszczenie stajni jest tylko częścią nadziei na sukces. Najważniejsze jest aby przez czyściec w klubie spowodowany epidemią rozpocząć w szatni wszystko od nowa, w nowych realiach, nowych obostrzeniach z myślą o zdrowiu i bezpiecznej pracy zespołu i skutecznej selekcji zespołu. Najlepiej będzie postawić na ciężką pracę i na zespołowość a nie na ściągania zagranicznych gwiazdeczek. Żadna gwiazda nie zastąpi dobrze pracującego zespołu i bez zespołu też sama nie zaistnieje. A kiedy jest dobrze pracujący zespół to i gwiazdy same się w nim wykreują. Przed klubami, stoi zupełnie nowe, wielkie wyzwanie , kto potrafi tę sytuację skutecznie zagospodarować, ma ogromną szansę na jakościową zmianę i sukcesy w kolejnych sezonach. Tego życzę wszystkim naszym klubom, u progu powrotu do pracy. Życzę zdrowia.