Kryzys Realu Madryt po stracie Ronaldo i Zidana jest bardzo widoczny. Okazuje się, że 50% tej drużyny to był Ronaldo a drugie 50% to Zinedine Zidane. Miałem nadzieję, że po takim laniu jakie Real dostał od Barcelony, piłkarze zrobią wszystko aby ratować sezon i zaistnieć w Lidze Mistrzów. Tymczasem słabość Realu została obnażona ponownie a brak Marcelo i Sergio Ramosa w obronie wystawił na ciężką próbę ich kolegów. Najlepszy piłkarz na świecie Luca Modrić wstydliwie, szybko opuszczał boisko a koszulka Realu i tytuł najlepszego piłkarza na świecie ciążyły mu niemiłosiernie. Szkoda Solariego bo chciał dobrze, jak każdy szkoleniowiec, który marzył o tym aby poprowadzić Real Madryt ale został posadzony na słabiutkiego konia, chociaż ze znakomitym rodowodem. Galaktyczny Real w tym sezonie jest cieniem drużyny, jaką pamiętamy a młodzi piłkarze Ajaxu wyglądali na tle wyjadaczy z Realu jak znakomity zespół, doświadczony w takich bojach, który przyjechał do Madrytu jak po swoje i zdeklasował przeciwnika. Real ma problem większy aniżeli się mogło wydawać i ja również się mocno przeliczyłem wierząc, że jednak parę ciekawych nazwisk jakie wciąż są w tej drużynie, potrafią w decydującym momencie na tyle się zmotywować, że dadzą odrobinę satysfakcji swoim kibicom. Real będzie czekał z niecierpliwością na letnie okienko transferowe, z pewnością już z kolejnym szkoleniowcem i nową wizją budowy drużyny. Bez zmian w składzie będzie trudno się podnieść. Najlepszych piłkarzy na świecie takich jak Ronaldo czy Messi nie jest łatwo zastąpić a bez nich drużyny wyglądają o klasę gorzej. Tottenham ograł Dortmund 1:0 w Dortmundzie tylko potwierdzając, że jest na dzień dzisiejszy zespołem lepiej zorganizowanym. Dortmund najwyższą formę ma już za sobą, a ich dynamiczna gra w pierwszej części sezonu pozostawiła mocny ślad na piłkarzach, którzy zapłacili wysypem kontuzji, które zmieniły siłę zespołu. Liczą się zespoły, które grają może mniej widowiskowo ale solidnie i równo w całym sezonie. Pewnie Bayern odbierze Dortmundowi szanse na tytuł mistrzowski, chociaż był moment, że przewaga Dortmundu była już znaczna i wydawało się, że może im zapewnić mistrzostwo Niemiec. Ale solidny Bayern punktuje regularnie, ogarnął się z kłopotów i jest w zdecydowanie ciekawszej sytuacji aniżeli zespół z Dortmundu. Nie ma już w grze w Lidze Mistrzów Realu, nie ma już Dortmundu. Jutro w kłopoty wpędzą się kolejne wielkie kluby.