WYSOKO WYCENIONE EURO

Polski futbol powoli ale systematycznie pnie się w górę europejskich rankingów. Wierzmy w to jednak dopiero wtedy, gdy odczuwamy to namacalnie na swojej skórze. Obecnie widzimy efekty finansowe turnieju jakimi są wpływy na konto PZPN oraz rekordowe kwoty transferowe naszych piłkarzy, Każdy kibic śledzący rynek transferowy rozumie, że selekcja, szkolenie i układanie kariery naszym zawodnikom weszło na zupełnie nowy poziom w naszym kraju. O ile po Euro 2012 niewiele mówiło się o szkoleniu i o polskich piłkarzach, bo raczej szybko przestano się interesować naszym zespołem,to obecnie przeżywamy boom transferowy. Euro 2012 też miało swój sukces ale nie szkoleniowy tylko organizacyjny, o którym mówi się raczej mniej. Ale tamto Euro wygrały polskie ośrodki pobytowe i ośrodki sportowe. Każdego roku mamy oblężenie naszych ośrodków, nie tylko polskimi zespołami ale przyjeżdżają do nas ekipy z całej Europy, i młodzieżowe i seniorów. Ośrodki pracują pełną parą, co najważniejsze zarabiają i mogą dalej rozwijać skutecznie swoją działalność. Obecne kwoty transferowe proponowane za naszych zawodników, dorównały do europejskiej czołówki. Jeśli transferowany jest piłkarz do klubu we Francji czy we Włoszech to znaczy, że na swoim rynku miejscowi scouci tak uzdolnionych zawodników nie widzą, co tylko może cieszyć naszych trenerów i klubowych księgowych. Z jednego wielkiego transferu zarabiają również nasze kluby, dzięki dobrze ułożonym przepisom UEFA, które współtworzyliśmy wiele lat temu. To najbardziej cieszy, że np. z transferu Arkadiusza Milika ucieszy się nie tylko Ajax ale również Górnik Zabrze a może i inne mniejsze kluby. Dlatego warto szkolić młodych, zdolnych piłkarzy i nie za wcześnie puszczać ich w świat, bo im dłużej szkolimy ich w naszych klubach, tym większy kawałek transferowego tortu wpłynie również na konta klubów w Polsce. Było fajne Euro są ciekawe transfery, teraz już wszystko jak zwykle tylko w nogach i głowach naszych piłkarzy. Oby fortuna nadal im sprzyjała ku radości całej piłkarskiej rodziny w Polsce.