WSPARCIE SĘDZIÓW KONIECZNE

Jak trudno jest sędziom piłkarskim pracować bez wsparcia systemów GOAL LINE i VAR, widzimy na przykładzie meczów eliminacyjnych do finałów mistrzostw świata. Nikt nie ma wielkich problemów, kiedy błędy sędziów dotyczą akcji nie mających wpływu na końcowy wynik meczu, ale kiedy błędy wypaczają wyniki spotkań, wtedy frustracja piłkarzy i trenerów jest bardzo duża. Zdajemy sobie sprawę, że takie systemy pomocnicze są wprowadzane dla wszystkich albo dla nikogo. Trudno jest wprowadzić te systemy wszędzie tam gdzie na codzień się ich nie stosuje. Lecz Europa wdrożyła je z sukcesem i błąd sędziego stał się w meczach strefy europejskiej nie do przyjęcia. Do pomocy tymi systemami przyzwyczaili się nie tylko piłkarze ale przede wszystkim sami sędziowie. Nieuznawane prawidłowo zdobyte bramki, szczególnie jeśli mają decydujący wpływ na końcowy wynik meczu, powodują łańcuszek kłopotów podczas meczu a w konsekwencji narastający brak zaufania w stosunku do sędziów. Futbol się zmienił, akcje są szybkie, dynamiczne, podania i strzały mocniejsze a piłki mocno uderzone nie zwalniają a przyśpieszają swój lot i są trudniejsze do chwytania przez bramkarzy. Jerzy Dudek zawsze uczulał w szatni naszych piłkarzy, że obecne piłki, szczególnie kiedy mecz jest rozgrywany podczas deszczu, są jak kostki lodu, które trudno jest chwycić, dlatego trzeba zawsze po strzale na bramkę być blisko bramkarza. Próby robione były z pięcioma sędziami podczas meczu, ale też nie do końca zdawało to egzamin. Dopiero systemy Goal Line i VAR, chociaż na początku były wyśmiewane i zwalniały grę, wreszcie zostały docenione i znakomicie sprawdzają się w Europie. Dlatego patrząc na frustrację Ronaldo, który po nieuznanym, prawidłowo zdobytym golu przez reprezentację Portugalii zszedł z boiska i odrzucił kapitańską opaskę, wznowi dyskusję o konieczności wdrożenia obu systemów. Wysiłek zespołu i radość ze zwycięstwa została Portugalczykom zabrana przez niewłaściwą decyzję sędziów. Podobne problemy mieli w swoim meczu w poprzedniej kolejce Holendrzy. I tak można by wymieniać wiele innych błędów, choćby uznaną nieprawidłowo bramkę dla reprezentacji Francji w meczu z Ukrainą. To tylko pokazuje, że mieliśmy wiele racji, kiedy wnioskowaliśmy przez wiele lat o to aby zostały wprowadzone systemy wspomagające pracę sędziów. Pamiętam, kiedy po wystąpieniach trenerów poszczególnych reprezentacji o to aby takie systemy wprowadzić, wystąpił przedstawiciel środowiska sędziowskiego, Pierluigi Collina i mówił, że o ile zgadza się z tym aby wprowadzić system GOAL LINE, to system VAR jest niepotrzebny, albowiem błąd sędziego jest tak samo częścią widowiska jak błąd piłkarza czy trenera. Ale środowisko trenerskie się z tym nie zgodziło i po tej dyskusji, ówczesny dyrektor sportowy Andy Roxburgh podczas narady roboczej trenerów selekcjonerów, wprowadził temat z konkretnymi pytaniami, czy chcemy wdrożenia obu systemów czy jednego czy nie chcemy ich wprowadzania. Kiedy zobaczył jednomyślność szkoleniowców, sformułowany został wniosek do FIFA aby Europa zaczęła wdrażać obydwa systemy. Przekonali się do nich również sędziowie, chociaż musieli nauczyć się trochę innej współpracy z kolegami siedzącymi przy ekranach telewizorów. Jak w każdym tego typu wprowadzanym systemie, było na początku wiele nieporozumień i błędów, bo nie rozumieli go również sami piłkarze. Ale przez lata wszystko się dobrze zaadoptowało w futbolu i klubowym i reprezentacyjnym w Europie i dzisiaj już nikt sobie nie wyobraża, że wielkie imprezy mogą się odbywać bez tych systemów. A jednak ich brak w meczach pod auspicjami FIFA, pokazuje jak ważną okazała się pomoc sędziom w używaniu systemów GOAL LINE i VAR. Nawet po meczu Węgry:Polska, nasz selekcjoner też stwierdził, że gdyby w tym meczu sędziowie mogli skorzystać z pomocy systemu VAR, z pewnością kilka decyzji byłoby innych. Lecz tych systemów w tych meczach nie ma i piłkarze muszą to zaakceptować, że sędzia może się pomylić, nawet wypaczając wynik meczu. Oby tylko takie błędy nie dotknęły naszej reprezentacji, szczególnie w najważniejszych meczach obecnych eliminacji.