Piłkarze muszą zbierać najróżniejsze doświadczenia. Nie ma nic bardziej bezproduktywnego jak gra o nic, na różnych poziomach rozgrywek. Walczyć trzeba o miejsca gwarantujące grę w pucharach europejskich, o Puchar Polski, a w niższych ligach o awans lub o utrzymanie się w lidze. Takie mecze są najlepszym doświadczeniem i lekcją dla młodych zawodników, a przede wszystkim powodują ich szybsze, piłkarskie dorastanie. Dodatkowo należy się uodparniać na błędy przypadkowe lub świadome popełniane przez arbitrów. Młody zespół Polonii Warszawa włącznie z trenerem są mocno doświadczani w tym sezonie. Po pierwszej rundzie wystosowaliśmy oficjalne pismo do PZPN, bo liczba błędów popełnionych przeciwko naszemu zespołowi, które mały swój bezpośredni wpływ na wyniki meczów, przerosła wszelkie granice. Bywa że chwalimy sędziów nawet po przegranych meczach, bo dobrze wykonują swoją pracę, a jeśli się mylą, to nie w kluczowych momentach decydujących o wyniku meczu. Tacy sędziowie najbardziej cierpią z powodu tych kilku, którzy mylą się często, przeciwko jednej drużynie i wypaczają wyniki meczów. A później negatywna opinia, kładzie się cieniem na całe środowisko. Pomyłka jest sprawą ludzką, mylą się trenerzy, zawodnicy, mogą mylić się sędziowie. Ale po pomyłce trenera często ceną jest utrata pracy. Po pomyłkach piłkarza ceną jest utrata kontraktu na kolejny sezon, pomyłki sędziowskie nie mają takiej ceny. Młodzi piłkarze Polonii walczą o utrzymanie na poziomie II ligi. Dojrzewają piłkarsko szybko, a mentalnie jeszcze szybciej, bo z pewnością trudności, z jakimi borykają się w tym sezonie, z pewnością ich nie zabiją, tylko zdecydowanie wzmocnią. Bardzo często tak się zdarza, że zespół, który ledwo utrzyma się w jednym sezonie, walczy o awans w kolejnym. To między innymi efekt nazbieranych doświadczeń i szybszego piłkarskiego dorastania młodych piłkarzy. Piłkarzom trzeba pomóc, nie wolno ich zostawić z problemem samych, dlatego wszystkich, którym leży na sercu utrzymanie się drużyny w II lidze w tym sezonie, zapraszam na każdy kolejny mecz do końca sezonu, bo walka o utrzymanie będzie trwać do ostatniej minuty rozgrywek. Pozostało pięć meczów i wszystko w rękach, nogach, sercach i głowach naszych piłkarzy. Piłkarze walczą z wielką determinacją, ale potrzebują dodatkowego wsparcia, walczmy razem z nimi, wspomóżmy ich gorącym dopingiem i nie akceptujmy błędów przeciwko naszej drużynie. jakich w tym sezonie było zdecydowanie zbyt wiele. Zapłacił za wyniki, dalekie od oczekiwanych trener zespołu, byłaby wielka szkoda, gdyby musiał też zapłacić klub, bo przynajmniej o rok, wydłużyłby się nasz plan powrotu do poziomu, z którego Polonię zdegradowano. Polonia zawsze potrafiła się obronić specyficzną, rodzinną, a jednocześnie gorącą atmosferą na trybunach. Za każdym razem, kiedy piłkarze byli wsparci mocnym dopingiem, wygrywali. Wierzę że w kolejnych meczach właśnie tak będzie i wszyscy będziemy się cieszyć z oczekiwanych zwycięstw zespołu.