W Chinach w USA i wszędzie tam gdzie gospodarzy na to stać odbywają się turnieje towarzyskie z udziałem najlepszych drużyn piłkarskich. Mecze może nie stoją na najwyższym poziomie, a do tego trenerzy wykorzystują wszelkie możliwe zmiany, w meczu Arsenal : Bayern po osiem, aby dać możliwość gry jak największej grupie piłkarzy, to pomysł aby każdy mecz był rozstrzygnięty i po remisach odbywały się serie rzutów karnych są dobrym pomysłem, bo jest to końcówka meczu, często wywołująca na trybunach większe emocje niż sam mecz. Arsenal pokonał Bayern Monachium w rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry było 1:1 i trzeba było wykonać serię jedenastek. Tu z kolei skuteczniejsi okazali się piłkarze Arsenalu i to oni są zwycięzcami meczu. Robert Lewandowski zdobył swoją bramkę, w trakcie meczu, bo do serii rzutów karnych już nie doczekał, został zmieniony wcześniej i mimo, że był to gol zdobyty z rzutu karnego, to wiadomo, że jest to częścią widowiska i Robert swojej skuteczności nie zatracił. Zagrał też 45 minut Krystian Bielik w Arsenalu i trzeba dodać, że zagrał poprawnie, trudno jest przesadnie go chwalić, bo nie było nic spektakularnego w jego grze ale też nie zrobił nic, co mogłoby być oceniane negatywnie, dlatego poprawnie należy ocenić jego swobodę poruszania się i rozgrywania piłki. Tak więc polskie akcenty pozytywne w Chinach, a nawet na trybunach kibice z Chin komplementowali przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, co z pewnością jest również miłe dla samego piłkarza. Turnieje, to sama przyjemność dla piłkarzy i dobry sposób dla trenerów aby sterować formą piłkarzy poprzez grę w meczach towarzyskich. Nie ma ciekawszego treningu aniżeli gra a jeśli do tego jest to gra z renomowanym przeciwnikiem i o stawkę, nawet niezbyt wysoką, to przyjemność jeszcze większa. Kluby zarobią, piłkarze zarobią, organizatorzy zarobią i to jest jeszcze ten dodatkowy aspekt skutecznych przygotowań poprzez turnieje.