Polskie lekkoatletki, sprinterki biegają bardzo szybko. I po płaskiej bieżni i przez płotki. Dwie genialne zawodniczki, potrafiące dać wiele satysfakcji wszystkim kibicom w Polsce. Łzy każdej z naszych sprinterek podczas wywiadów po zakończonych biegach, tylko dokumentują jak ważne są dla nich i dla całego polskiego sportu ich medale. Oczywiście każdy marzy o medalu na Igrzyskach Olimpijskich a mistrzostwo świata jest na drugim miejscu, mistrzostwo Europy na trzecim. Dla futbolu ten ranking nie liczy się zupełnie od kiedy zmieniono zasady ograniczające wiek piłkarzy startujących na Igrzyskach. Dlatego dla naszego środowiska liczą się mistrzostwa świata w pierwszej kolejności i mistrzostwa Europy w drugiej. Igrzyska Olimpijskie niestety zeszły na dalszy plan, bo aby się do nich zakwalifikować, trzeba osiągać sukcesy w futbolu młodzieżowym. Bez względu na fakt, że nasze zawodniczki zajęły medalowe miejsca w zawodach halowych, to dla nich i oczywiście dla nas kibicujących nie ma to żadnego znaczenia. Rywalizowały z najlepszymi zawodniczkami na świecie, z tymi, które zdecydowały się przyjechać do Szkocji. O ich wspaniałych wynikach świadczą przede wszystkim medale jakie zdobyły, ale jeśli spojrzeć na czasy jakie osiągały w swoich biegach, to już nie ma wątpliwości, że obie są fantastyczne. Gratulacje dla Ewy i dla Piji. Gratulacje dla ich trenerek i trenerów oraz wszystkich osób, które z nimi współpracują. Przygotowania trafione z formą idealnie, teraz czekać będą nasze zawodniczki kolejne wielkie wyzwania, oby trafiły z formą fizyczną i psychiczną, i zademonstrowały takie starty jak te, które oglądaliśmy w Szkocji.Medale zdobyte w tak trudnych zawodach, przenoszą zawodników na wyższy poziom sportowy, zyskują pewność własnych możliwości i już z taką właśnie pewnością będą przystępować do przyszłych rywalizacji. Najbardziej cieszył fakt, że Ewa Swoboda była nie do końca zachwycona tym, że zajęła drugie miejsce na świecie. To właśnie jest ten maleńki detal, który da jej moc i będzie wspierał psychikę w kolejnym finale. Pija też już wie, że jeśli wszystko w biegu złoży się jej idealnie, poczynając od wyjścia z bloków, to wszystko będzie możliwe. Było super i jest pewność, że może być jeszcze lepiej. I za to będę trzymał kciuki i z pewnością wszyscy kibice w ich kolejnych finałach.
