Finał klubowych mistrzostw świata tylko udowodnił dominację Bayernu w europejskim i światowym futbolu klubowym. Rzadko się ogląda drużynę grającą spokojnie, cierpliwie z pełną świadomością czekającą na moment, wiedząc, że zmuszą przeciwnika do błędu. Można powiedzieć, że atak zagrał bez wielkich szaleństw, że nie przygotowywano odpowiednich podań dla Lewandowskiego, że zabrakło Mullera, który z Lewandowskim tworzy znakomitą parę. To wszystko prawda, ale i tak drużyna grała pewnie, spokojnie i znalazła swój moment na zwycięstwo. Hans Flick był tak pewny swego, że na dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem sędziego zdjął z boiska cały atak i wprowadził nowych ludzi. To tylko świadczy o tym, że z ławki trenerskiej mecz wyglądał jeszcze spokojniej i szkoleniowiec mógł sobie pozwolić na takie zmiany.Piłkarze drużyny z Meksyku próbowali, dawali z siebie wszystko co mogli, nawet chwilami miło oglądało się ich wyszkolenie techniczne i determinację w grze. Ale to wszystko zbyt mało, żeby móc zagrozić takiej drużynie jak Bayern Monachium. Bayern chciał aby ten turniej się odbył i był do zdobycia pucharu nieźle przygotowany. Dlatego nawet ubytki kadrowe i wciąż obecny wirus dziesiątkujący drużynę, to wszystko zbyt mało aby zachwiać Bayernem. Drużyna jest na takim etapie solidności w grze i pewności siebie w dążeniu do zwycięstwa, że nawet jeśli o wyniku nie decydują ci, na których z reguły opiera się ciężar gry Bayernu to i tak odczuwa się, że w ważnych momentach puchary trafią do Monachium. Pytanie jest czy ten zespół będzie w stanie utrzymać taką formę i psychiczną pewność w dążeniu do wygranej, w obecnym sezonie. Sezon jest mocno loteryjny i tak jak teraz zabrakło kilku piłkarzy z pozytywnym wynikiem badania na covid, to kto wie czy w najważniejszych momentach wirus nie dopadnie jeszcze ważniejszych dla drużyny piłkarzy. Dobrze przygotowane boisko, z pewnością wzorowo przygotowany turniej i hotele w jakich warto wypoczywać, to wszystko było dodatkowym bonusem w obecnym czasie, kiedy w Europie zima i gra się w o wiele mniej komfortowych warunkach. Dobrze, że wielkie sukcesy Bayernu będą na zawsze kojarzone przede wszystkim z Robertem Lewandowskim. Mimo, że swoją wielką rolę odgrywa w zespole Manuel Neuer w bramce czy Joshua Kimmich w pomocy, to wszystko prawda, ale to Robert Lewandowski jest obecnie najbardziej cenionym piłkarzem na świecie i to z nim będą się kojarzyć największe sukcesy Bayernu Monachium w tym zdobycie Pucharu najlepszej drużyny klubowej na świecie.