TRANSFERY PO POLSKU

W każdym okienku transferowym, powtarza się podobna sytuacja w klubach. Niby kluby rozglądają się za nowymi zawodnikami, głośno informując o ewentualnych transferach, jakie mają być zrealizowane do klubu, ale każdy doskonale wie, że najważniejsze dla przyszłości klubu będzie utrzymanie najlepszych piłkarzy w zespole. Niestety większość tych piłkarzy, którzy na własnych barkach ciągną grę drużyn, dochodzi do momentu, kiedy pozostaje rok lub pół do końca kontraktu i już ich agenci poszukują odejścia z klubu, do innego pracodawcy,  z którym mogą domówić się co do lepszego uposażenia. Ten ostatni moment, kiedy piłkarz już nie kwapi się z przedłużaniem kontraktu, lub stawia zaporowe wymagania, bo a nuż zostaną one spełnione i nie trzeba będzie nigdzie się ruszać i będzie się robić to samo za zdecydowanie większe pieniądze, to jeden z wariantów pracy agentów piłkarskich. Kluby zwykle starają się rozsądnie zwiększać kontrakty najlepszym piłkarzom, ale czasem wymagania zawodników stają się nie do wytrzymania dla klubowego budżetu i wszyscy zaczynają mieć z tym problem. Kluby muszą się śpieszyć, bo jeśli nie domówią się, co do oczekiwanych zmian warunków kontraktowych, to mogą stanąć przed dylematem, że piłkarz nie będzie, chciał przedłużyć kontraktu i doprowadzi, do momentu, kiedy będzie miał możliwość odejść z klubu bez odstępnego. Dlatego od czasu do czasu słyszymy o przeniesieniu jednego z podstawowych graczy do zespołu rezerw, aby wymusić na nim, przedłużenie kontraktu na warunkach oferowanych przez klub. To oczywiście nie są dobre rozwiązania i w zasadzie wszyscy w dużym stopniu na tym tracą. Dla większości piłkarzy nie ma większego znaczenia, co do ewentualnego kierunku transferu, może to równie dobrze być wschód jak zachód Europy, byle klub był gotów zwiększyć zawodnikowi kontrakt. Dlatego każde okienko transferowe jest alertem dla menedżerów klubowych, aby rozmawiać z najlepszymi piłkarzami, co do ich dalszego zagospodarowania i warunków pozostania w klubie. Tego typu sytuacje nie dotyczą wyłącznie klubów na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Tak dzieje się w każdej klasie rozgrywkowej i o ile, jeszcze przechodzenie piłkarzy z niższych klas rozgrywkowych do wyższych, wydaje się całkowicie naturalne, to jednak problem wewnątrz zespołu jest dokładnie taki sam dla każdego klubu, bo odejście najlepszych graczy, mocno obniża jakość gry zespołu i coraz trudniej będzie realizować zakładane cele. Dlatego transfery po polsku, to przede wszystkim utrzymanie tych piłkarzy, którzy są dla zespołu ważni w klubie, aby wokół nich móc układać przyszłość zespołu. Dopiero po zagospodarowaniu i domówieniu się z najlepszymi w drużynie można zacząć poszukiwać wzmocnień. Nie jest to proste ale przy dobrej współpracy dyrektorów sportowych, prezesów i trenerów z zawodnikami, można planować budowę silnego zespołu w oparciu o najlepszych piłkarzy, którzy już w klubie są i dobrze się sprawdzili. Z naszych klubów w Ekstraklasie odchodzi co roku wielu dobrych piłkarzy i to okienko jest również bardzo złe dla naszego futbolu klubowego. A jak się okazuje, ci co odeszli to jeszcze nie wszyscy, bo kolejna grupa dobrych piłkarzy wciąż myśli o odejściu i to są najtrudniejsze momenty okresu transferowego, który oby kończył się jak najszybciej a najlepsi gracze pozostali w polskich klubach.