Dopiero co zakończyły się rozgrywki ligowe, jeszcze kluby żyją barażami, licencjami i liżą rany po sezonie a już piłkarska Polska żyje finałami mistrzostw Europy U-21. Rozpoczęli Szwedzi i Anglicy w Kielcach. Mimo wyniku 0:0 mecz bardzo ciekawy, stojący na niezłym poziomie i bliżsi zwycięstwa piłkarze ze Szwecji, którzy jednak nie potrafili pokonać bramkarza Anglików z rzutu karnego. Anglicy czarowali wyszkoleniem indywidualnym. Szwedzi jak zwykle znakomicie przygotowani zespołowo. Komentatorzy wymieniali znakomite kluby, w których na co dzień grają młodzi piłkarze, ale wiadomo, że większość z nich stoi u progu kariery i nie ma zbyt wielu sukcesów na koncie. Obydwa zespoły oglądało się z myślą o meczach przeciwko naszej reprezentacji i chociaż był to solidny, młodzieżowy futbol, to wydaje się, że tak Anglicy, jak również Szwedzi są w zasięgu naszego zespołu. Najtrudniej będzie ze Słowakami, bo to ciekawy, dobrze wyszkolony zespół i jeśli uda się ich ograć, to byłoby to znakomite rozpoczęcie turnieju, ale również taki stempel jakości przygotowania zespołu do turnieju. Ale to nie będzie łatwe bo Słowacy to ciekawy zespół, mający kilku utalentowanych piłkarzy w swoim zespole i są prowadzeni przez doświadczonego szkoleniowca. Z dwójki Anglia, Szwecja wydaje się, że trudniejsi mogą być dla nas Szwedzi, bo mają poukładany i zdyscyplinowany zespół, który nie ulega emocjom podczas meczu i bez względu na to jak mecz się układa, to grają swoje wyuczone fragmenty, które doprowadzają ich do sytuacji strzeleckich. Jak w każdym turnieju ważne jest aby dobrze zacząć, więc trzeba mocno trzymać kciuki za naszą drużynę. W Lublinie piękna oprawa przed meczem i komplet widzów, oby tylko przełożyło się to na pozytywny wynik.