Reprezentacja Polski w piłce nożnej jest zespołem, którego pozytywne wyniki przekładają się na dobrą atmosferę wokół całego sportu polskiego. Zgodnie z przewidywaniami nasza reprezentacja jest na czele grupy eliminacyjnej i w zasadzie mamy Polskę i za nami pozostałą część grupy walczącą o kolejne miejsca w tabeli. Robert Lewandowski potwierdził światową klasę i z pewnością będzie ponownie kandydował do najwyższych zaszczytów indywidualnych w światowym futbolu. Każda wielka drużyna budowana jest wokół swojego najlepszego piłkarza, który odpłaca się tym, że w decydujących momentach bierze sprawy meczu w swoje dłonie i sam zabezpiecza punkty zespołowi. Robert Lewandowski na boisku w Rumunii pokazał nie tylko wielką klasę piłkarską ale również świetne przygotowanie emocjonalne do meczu. Niewielu zawodników w sytuacji, kiedy wybucha blisko nich petarda, potrafi zareagować tak, jak zrobił to Robert Lewandowski zdobywając kolejne gole. Słowa gratulacji należą się szkoleniowcowi Adamowi Nawałce. Absolwent polskiej szkoły trenerów, bardzo dobrze potrafił sobie poradzić z krótkim kryzysem w zespole i przerobił napiętą sytuację wokół drużyny, na sukces w Rumunii. Bez ryzyka nie ma sukcesów i to ryzyko się trenerowi opłaciło. Sztandarową postacią okazał się Kamil Grosicki, który już dorobił się ksywki Turbo-Grosik, która akurat w jego przypadku jest bardzo trafiona. Szybkość Grosickiego i jego indywidualne rajdy na skrzydle stały się postrachem Europy i przynoszą naszej drużynie zdobycze bramkowe. Coraz lepiej spisuje się grupa młodych piłkarzy, wchodzących do zespołu z Piotrem Zielińskim na czele. Młody piłkarz staje się rozgrywającym reprezentacji z prawdziwego zdarzenia i z przyjemnością ogląda się jego grę. Bezbłędnie grają obrońcy z bardzo ofensywnym Łukaszem Piszczkiem na czele. Generalnie oby tak dalej, bo dojrzewa bardzo zdolna generacja piłkarzy, którzy uzupełnieni kilkoma doświadczonymi zawodnikami dobrej klasy, tworzą zespół na wysokim poziomie europejskim. Teraz Polska, mówi futbolowa Europa i chociaż po Euro pozostał lekki niedosyt to będzie czas na poprawkę podczas finałów MŚ w Rosji.
