Nasze siatkarki są super. Jako zespół pokazują to, co w grach zespołowych jest najcenniejsze, czyli umiejętność rozwiązywania zespołowo problemów, które stworzy któraś z zawodniczek. Momentami oglądanie meczu może mieć swoje trudne momenty szczególnie kiedy lekko zagrany serw ląduje w siatce lub poza boiskiem. Ale i z takim problemami dziewczyny sobie poradziły i pokonały faworyzowane Amerykanki. Zdobywane medale cementują zespół, dlatego oglądając radość naszych siatkarek po ostatnim gwizdku sędziny, nie dziwiłem się wcale. Wiem, że jesteśmy takim narodem, który potrafi płakać po porażkach i wybuchowo cieszyć się po sukcesach. W sportach indywidualnych zwycięstwa i porażki odczuwa się inaczej. Tuż przed meczem naszych siatkarek mogliśmy śledzić finałowy mecz turnieju na kortach Wimbledonu. Po meczu piękne wypowiedzi tego, który przegrał i tego, który zwyciężył. Lubię kiedy sportowcy potrafią docenić wielkość rywala. Pamiętam szkolenie w Nyon w siedzibie UEFA, gdzie ówczesny szef sportu UEFA Andy Roxburgh powtarzał studentom, aby pamiętali po zwycięstwie aby wyeksponować wielkość i zalety rywala. Bo jeśli rywal był tak dobry jak o nim mówimy a myśmy go pokonali, to jak dobry musi być nasz zespół. I tak jest na korcie, gdzie przeciwnicy chwalą rywali ciesząc się jednocześnie ze zwycięstwa. Wszyscy sportowcy umieją się cieszyć po sukcesie, ale tak jak potrafią cieszyć się Polki i Polacy, nie potrafi nikt inny. Nasze siatkarki pokonały Amerykanki i to na ich terenie. Potrafiły zapomnieć o meczu z Chinkami, który zupełnie im się nie ułożył. Dlatego widząc nasze dziewczyny z medalami na piersi, wszyscy czuliśmy dumę, że tak pięknie potrafiły walczyć. I to jest w sporcie na poziomie reprezentacji najważniejsze, aby milionom ludzi dawać powód do dumy Nasze siatkarki wracają z Ameryki szczęśliwe i ponownie zaskarbiły sobie miłość kibiców. Warto aby w takich momentach mecze oglądali też przedstawiciele innych dyscyplin zespołowych i poczuli co znaczy zespół, co znaczy wzajemnie wspieranie na boisku i rozwiązywanie przez zespół problemów stwarzanych przez koleżanki czy kolegów. Błąd może popełnić każdy, ale to nie znaczy, że nie będzie miał go kto naprawić. Mamy dziewczyny na medal i oby tak radosne kończyły każdy kolejny turniej.