Łukasz Fabiański został wybrany najlepszym polskim piłkarzem za rok 2018 w plebiscycie Tygodnika Piłka Nożna. Niby to nic sensacyjnego, albowiem mamy kilku bardzo dobrych piłkarzy, z których każdy mógłby zostać wybrany najlepszym w 2018 roku. Nie mniej wybór był zaskoczeniem dla wielu uczestników Gali, albowiem wszyscy oczekiwali, że po raz kolejny zwycięży Robert Lewandowski, który wygrywał ten Plebiscyt przez ostatnie osiem lat. Oceny sportowców w takich plebiscytach są wymiarem subiektywnym i trudno jest wycenić zasługi poszczególnych piłkarzy, grających w różnych ligach, na różnych pozycjach a w reprezentacji Polski osiągają przecież taki sam wynik. Rok 2018 nie był jakimś szczególnie ważnym rokiem w polskim futbolu. Finały mistrzostw świata pokazały dobitnie, że żadna z kolejnych selekcji na tym turnieju nie dokonała niczego więcej aniżeli zespół, który grał w Korei i Japonii w 2002 roku. A nawet można zaryzykować opinię, że drużyna grająca w Rosji wypadła najgorzej spośród tych, które reprezentowały nasz kraj w poprzednich mistrzostwach. Dlatego wybór najlepszego gracza nie był łatwy, chociaż Robert Lewandowski utrzymuje swój bardzo wysoki poziom klubowy i trudno ocenić, dlaczego nagle wyprzedził go nasz reprezentacyjny bramkarz, który akurat w dokonaniach ligowych w 2018 roku, nie miał dobrych wyników, to nie ulega wątpliwości, że każdy inny wybór poza Lewandowskim byłby tak samo sporym zaskoczeniem. Ale wybrano naszego bramkarza i nie ma o czym wiele dyskutować. To dobry piłkarz, solidny zawodnik i dodatkowo nie jest łatwo bramkarzowi stanąć na najwyższym podium w jakimkolwiek plebiscycie. Podobny problem mieli wybierający najlepszego trenera roku. Z trzech nominowanych wybrano dwóch, na najwyższe podium. To również świadczy, że trudno było dokonać jednoznacznego wyboru. Czesław Michniewicz awansował do finałów ME z reprezentacją młodzieżową i to dobry wynik, bo rzadko nam się zdarza awansować z młodzieżą do jakiejkolwiek większej imprezy. Dlatego w roku 2018 był to spektakularny wynik, i chociaż nic nie wskazywało podczas eliminacji, że może się aż tak dobrze zakończyć rywalizacja naszej młodzieżówki, to mecz z Portugalczykami, który przeniósł naszą młodzieżówkę na wyższą półkę w Europie, wlał wiele optymizmu w serca całego środowiska i można powiedzieć, że uratował sezon. Drugim wybranym został trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec, który wyprzedził trenera Ireneusza Mamrota, jedynego z trójki nominowanych, który nie stanął na podium. A szkoda, bo rok 2018 i wybór trójki trenerów mógł przejść do historii a skoro już nie jednego ale wybór trzech najlepszych byłby tu całkiem na miejscu. Z pewnością cała trójka zasługuje na wyróżnienie. Gala jak co roku zorganizowana znakomicie. Gratulacje dla Państwa Gabrieli i Marka Profus a przede wszystkim ich córki Magdy. W tym trudnym sponsorsko czasie, utrzymanie Gali na wysokim poziomie zasługuje na słowa najwyższego uznania. Jeszcze raz gratulacje i oby za rok wybory były jeszcze trudniejsze, z powodu znakomitych wyników polskich drużyn oczywiście.