WNIOSKI Z RAPORTU LIGI MISTRZÓW 2017-2018 DLA MIN. 160 000 TRENERÓW

Szkoleniowcy posiadający dyplom UEFA PRO, z zaciekawieniem przeczytają raport z rozgrywek Ligi Mistrzów, bo to dla każdego z nas jest literatura obowiązkowa. Raport przeczytają z pewnością również trenerzy posiadający dyplomy UEFA niższej klasy, bo to również dla nich podręcznik wytycznych, w jakim kierunku zmierza piłka nożna w Europie. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że to, co pokazuje raport, to rywalizacja na poziomie najwyższym, zaczynając od selekcji, która nie zna limitów finansowych, na perfekcyjnej organizacji meczów dostosowanej do wymogów UEFA, kończąc. Trenerzy prowadzący zespoły na poziomie Ligi Mistrzów, to ludzie przygotowani do zawodu w sposób perfekcyjny, sprawdzeni w bojach ligowych własnych krajów i stanowiący elitarny wizerunek naszego zawodu. Sposób prowadzenia drużyn analizowany przez trenerów UEFA Technical Team, pokazuje jasny wizerunek wyszkolenia piłkarzy, którzy podporządkowują się całkowicie zadaniom wyznaczonym przez trenerów, potrafiącym dostosować się i zmieniać dowolnie ustawienia drużyny z meczu na mecz, ale również w trakcie meczu, w zależności od wyniku, potrzeb zespołu i decyzji trenerów. Luka Modrić w meczu finałowym miał 96 % celności podań. Biorąc pod uwagę agresywną grę w odbiorze piłki, jaką na tym poziomie stosują zespoły, to sposób prowadzenia gry zespołu przez Modrića musi robić wrażenie. Jeśli dodamy, że ponad 50% bramek było zdobytych, po odbiorach piłki w strefie obrony przeciwnika, to mamy odpowiedź, jak trzeba grać i jak trzeba być przygotowanym, marząc o odegraniu jakiejkolwiek roli w tych rozgrywkach. Oczywiście jak w każdej grze zespołowej, prócz smaczków i detali o sukcesie czy porażce decydują indywidualne błędy zawodników lub zdarzenia losowe. Jurgen Klopp nie mógł przewidzieć, że Niebiosa tego dnia, w meczu finałowym sprzysięgną się przeciwko niemu i prócz przykrego urazu, jakiego nabawił się jego najlepszy napastnik, odkrycie tej edycji Ligi Mistrzów  Mohamed Salah, po starciu z Ramosem i nie mógł pomóc drużynie, Klopp musiał znieść jeszcze katastrofalne błędy popełnione przez bramkarza Liverpoolu Lorisa Kariusa, które doprowadziły do porażki i mimo wspaniałego sezonu Liverpoolu, zabrały możliwość postawienia kropki nad ”i”.  Zwykle powiadamy, że to co cię nie zabije, to cię wzmocni, dlatego sądzę, że wnioski zostały przez Jurgena Kloppa wyciągnięte i w tym sezonie zobaczymy jeszcze mocniejszy Liverpool aniżeli w poprzednim sezonie.  Real Madryt, zwycięstwem w Lidze Mistrzów ustrzelił mistrzowskiego hattricka i z pewnością będzie o wiele trudniej temu klubowi powtórzyć zdobycie Pucharu Ligi Mistrzów w kolejnej edycji. Warto skupić się przez chwilę na tym raporcie, choćby po to, aby zobaczyć jak wielka przepaść dzieli dzisiaj szkolenie i możliwości naszych klubów od tych, którzy są wizerunkiem piłki nożnej klubowej na dzień dzisiejszy w Europie.