Polska reprezentacja wprowadziła polski futbol na światowe salony. To fakt, z którym dyskutować raczej nie należy. Oczywiście można jako przeciwwagę pokazywać futbol klubowy, ale to nie ma żadnego znaczenia, bo tak naprawdę liczy się tylko reprezentacja. Sukces nie bierze się z przypadku. Zmieniła się i nadal zmienia infrastruktura piłkarska w Polsce. Finały mistrzostw Europy, jakie organizowaliśmy w 2012 roku wspólnie z Ukrainą, dały jednoznaczny sygnał polskim samorządowcom, że jest przyzwolenie na to, aby zainwestować w infrastrukturę sportową i wiele miast, miasteczek i wiosek z tego skorzystało. Obiekty, miejsca pobytowe, lepsze, szybsze drogi i wszystko co jest niezbędne dla wspomagania nowoczesnego futbolu stało się faktem i dzisiaj piłkarska Europa zazdrości nam tego, jak wygląda piłkarska Polska. Później od 2007 roku doszły tysiące małych boisk dla dzieci i młodzieży i kolejny wielki krok w przód dla możliwości szkoleniowych trenerów i organizatorów sportu. Do tego doszły reformy szkolenia najmłodszych, odejście od ligomanii i grą jedenastoosobowymi drużynami w najmłodszych rocznikach. Szkolenie trenerów we współpracy ze Związkiem Piłki Nożnej Niemiec i konkurs na najlepszych szkoleniowców młodzieży do PZPN. Odejście od półetatów szkoleniowych w polskim Związku i objęcie selekcją około 8 tysięcy chłopców w każdym roczniku. Wiele innych bardzo ciekawych zmian wokół drużyn reprezentacyjnych, które doprowadziły polski futbol młodzieżowy do brązu U-17 chłopców i złota U-17 dziewcząt w Europie. Kiedy w 2013 roku powiedziałem w studio telewizyjnym, że nadchodzi znakomita generacja polskich, młodych zawodników, którzy wprowadzą nas na światowe salony piłkarskie nasz futbol reprezentacyjny, patrzono na mnie z niedowierzaniem. Dzisiaj już nikt nie zakwestionuje jakości zespołu reprezentacji Polski i miejsce w czołówce rankingu FIFA jest jednoznacznym stempelkiem dokonań tej drużyny. Nazwiska Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka, Kamila Glika, Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Fabiańskiego, Łukasza Piszczka, Kamila Grosickiego, Kuby Błaszczykowskiego a obok nich Macieja Rybusa, Piotra Zielińskiego, Arkadiusza Milika i wielu innych znakomitych naszych piłkarzy są wymieniane jednym tchem przez wszystkich sprawozdawców w Europie. W Polsce nastała ponownie moda na naszą reprezentację, która zawsze była lokomotywą całego sportu w Polsce. O bilet na Narodowy ustawiają się kolejki i błyskawicznie znikają wszystkie bilety w ciągu kilku godzin. Polską reprezentację prowadzi do sukcesów polski trener i to jest kolejne wielkie zwycięstwo naszego futbolu. Adam Nawałka realizuje znakomicie oczekiwania polskich kibiców i niech doprowadzi naszą drużynę do medalu na MŚ w Rosji. Należy pamiętać, że wiele zdarzeń, działań i czasem kontrowersyjnych decyzji doprowadzało powoli naszą reprezentację do takiego poziomu jaki prezentuje dzisiaj a polski futbol do pierwszej szóstki rankingu FIFA. W futbolu czas zysków i strat układa się zwykle jak sinusoida i teraz jesteśmy już prawie w jej najwyższym punkcie, co dla całego środowiska piłkarskiego w Polsce jest wielkim powodem do dumy. Wielkie gratulacje dla wszystkich, którzy doprowadzili polski futbol reprezentacyjny do takiego punktu i oby tak dalej, dla radości i satysfakcji wszystkich polskich kibiców.
