SPOTKANIE PO LATACH

Polonia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski w 2000 roku. To już szesnaście lat temu, niby dawno, ale kiedy piłkarze zostali powiadomieni, że klub ich potrzebuje, natychmiast stawili się na Konwiktorskiej. Charytatywny mecz pomiędzy drużyną Mistrza Polski 2000 a reprezentacją Artystów wieńczył cały dzień, jaki był poświęcony Rafałowi Kośćcowi. Kiedy młodszemu koledze piłkarzowi przydarzyła się bardzo przykra kontuzja, mistrzowie Polski z 2000 roku wspomożeni wicemistrzami Polski z 1998 roku natychmiast stawili się w Warszawie. Nie wszyscy mogli przybyć, bo wielu byłych piłkarzy pracuje i mieszka na co dzień zagranicą. Ale ci którzy przybyli pokazali mistrzowski futbol i zaskoczyli znakomitą formą. Wynik nie był w tym meczu sprawą najważniejszą. Najbardziej liczył się pozytywny odzew i chęć pomocy koledze będącemu w potrzebie. Dopisali też kibice, których mimo nie najlepszej pogody przybyło około kilkuset na stadion. Tylko w tym jednym dniu, zebrano kilkadziesiąt tysięcy złotych, które bardzo pomogą Rafałowi w jego walce o powrót do zdrowia. Po meczu odbyła się wspólna kolacja i długie Mistrzów rozmowy, bo wszyscy mieli zarezerwowany hotel i nikomu zbytnio nie śpieszyło się do domu. Znakomitą skutecznością popisał się Tomek Moskal ale skutecznie sekundowali mu Grażwydas Mikulenas i Maciej Bykowski. Piłkę doskonale rozgrywał Donatas Vencevicius a na skrzydłach fruwali Jacek Dąbrowski i Igor Gołaszewski. Świetnie w obronie radzili sobie Mariusz Unierzyski, Tomek Ciesielski na bokach oraz Jacek Paszulewicz i Piotr Dziewicki na środku obrony. W bramce jak zwykle pewne interwencje miał Maciej Szczęsny, chociaż przed końcem meczu musiał opuścić boisko po zderzeniu z jednym z zawodników reprezentacji artystów. W zespole wystąpiły też trzy osoby, które wylicytowały sobie występ w zespole Mistrzów 2000. Generalnie bardzo udana impreza, znakomita atmosfera na stadionie a przede wszystkim bardzo miłe spotkanie z Mistrzami po latach. Opowieściom, żartom i wspominkom nie było końca. Za cztery lata minie dwadzieścia lat od zdobycia tytułu Mistrza Polski przez zespół z Konwiktorskiej. Już teraz wszyscy się umówili na spotkanie w 2020 roku. Z pewnością będzie to wieka uroczystość i kolejna wielka radość z kolejnego spotkania po latach. Dziękuję piłkarzom za przyjazd w imieniu wszystkich, którzy w niedzielę przybyli na stadion. Kolejne spotkanie za cztery lata, chyba że będzie okazja aby spotkać się ponownie wcześniej.