PIĘĆ BRAMEK I POŻEGNANIE

Robota wykonana. Pięć zdobytych bramek i trzy punkty dopisane w tabeli. Wszystko idzie zgodnie z planem, chociaż radość trochę opadła po wiadomości, że Albania wygrała na Węgrzech. Oczywiście zwykle poszukuje się strachów dla podkręcenia atmosfery przedmeczowej i tak będzie przed meczem w Albanii, ale my wcale nie musimy tam wygrywać za wszelką cenę. Biorąc pod uwagę program gier w naszej grupie eliminacyjnej, to remis będzie dla nas zupełnie wystarczający, bo trudno sobie wyobrazić, że Albańczycy, po naszym meczu ugrają jakieś punkty na Wembley. Dlatego wciąż jesteśmy w komfortowej sytuacji i presja będzie bardziej ciążyć gospodarzom wtorkowego meczu aniżeli nam. To oni muszą wygrać, bo wtedy porażka w Anglii, nie będzie miała dla nich wielkiego znaczenia. Nasza reprezentacja może nie gra pięknie, ale jesteśmy skuteczni a liczba dobrych napastników jakimi obecnie dysponuje selekcjoner, napawa wielkim optymizmem. Zajęcie drugiego miejsca w grupie jest wciąż realne i tylko porażka w Albanii, byłaby dla nas fatalna w skutkach. Niesamowite, że taki zespół jak Albania urasta dla nas jako ważny przeciwnik, ale pozytywny wynik przywieziony z meczu wyjazdowego, może nas dobrze przygotować do meczów barażowych. Łukasz Fabiański opuszczał boisko ze łzami w oczach. To wielki komfort móc zakończyć karierę swoją decyzją, a nie czekać na to, że ktoś zdecyduje aby zawodnika więcej nie powoływać. Łukasz Fabiański był powszechnie lubianym piłkarzem i człowiekiem. I mimo, że kończy karierę jako numer dwa w reprezentacji, to został pożegnany godnie, w taki sposób w jaki powinni być żegnani w reprezentacji wszyscy piłkarze, którzy zasłużyli się rozsławianiem Polski na międzynarodowych arenach. Wielu znakomitych piłkarzy, członków klubu Zasłużonego Reprezentanta, nie miało godnego pożegnania. Może warto tę lukę wypełnić i przy okazji kolejnych meczów reprezentacji, symbolicznie żegnać i podziękować za wiele lat gry w reprezentacji kolejnym piłkarzom. Byłby to ładny gest ze strony nowego Prezesa PZPN i z pewnością kibice mieliby wiele radości móc owacją na stojąco podziękować kolejnym reprezentantom, z różnych okresów gry w Kadrze. Do meczu wtorkowego jest trochę czasu i będzie można się do tego meczu dobrze przygotować. Dzisiaj natomiast mamy piękną uroczystość, nadanie stadionowi PGE Narodowemu nazwy im. Kazimierza Górskiego. Z tej okazji, prócz wielu innych atrakcji, zostanie rozegrany mecz pomiędzy piłkarzami drużyny reprezentacyjnej 2000-2002 a przedstawicielami naszego Parlamentu. Warto ponownie wybrać się na PGE Narodowy im, Kazimierza Górskiego.