ODSZEDŁ STASIEK WIELANEK

Grypa nie pozwoliła mi uczestniczyć w ostatniej drodze Stanisława. Odszedł wspaniały człowiek, kolega, bard Warszawy. Był zawsze tam gdzie coś ciekawego działo się w Stolicy, a już atmosferę jaką stworzył razem ze swoją Kapelą, grając na weselu jednego z naszych wspólnych przyjaciół, będziemy pamiętać zawsze. Kiedy zadzwoniłem do Niego, by zaprosić Go wraz z Kapelą na stadion przy Konwiktorskiej, bo gdzie jak gdzie, ale właśnie na tym obiekcie piosenki o dawnej Warszawie miały najlepszą oprawę, przyjeżdżał natychmiast i dawał znakomitą lekcję śpiewanej historii Warszawy. Podarował nam swoją najnowszą składankę piosenek, którą słuchamy w domu zawsze z wielkim sentymentem. Będzie nam Ciebie bardzo brakować Stasiu i chociaż swoimi piosenkami będziesz nam o sobie zawsze przypominał, to w naszych sercach i pamięci będziesz z nami zawsze. Cześć Twojej Pamięci.