LM – CZYLI LIGA MISTRZÓW CZY LIGA MARZEŃ

Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportu na świecie. Piłka nożna demonstrowana przez drużyny rywalizujące w Lidze Mistrzów, to gwarantowane przeżycie wspaniałych kilku godzin przed telewizorem i ta kibicowska pewność, że już niedługo będą kolejne mecze, na razie w grupach i ponownie będziemy mieli futbolową wyżerkę. Barcelona deklasuje Juventus, Bayern łatwo wygrywa z Anderlechtem, Chelsea wysadza w kosmos Karabach a PSG gromi Celtic i to na jego boisku. Jutro kolejna odsłona i ponownie futbol na najwyższym światowym poziomie. Barca zapomniała o braku Neymara, który już strzela dla PSG, a Dybala przygląda się, jak gra Messi i z pewnością zastanawia się czy kiedykolwiek osiągnie taki poziom. Robert Lewandowski otworzył wynik w Monachium strzelając bramkę z rzutu karnego i pokazał jak klasowy napastnik wykorzystuje dokładne podanie z głębi pola. Wrócił do wielkiej gry Manchester UTD a znakomitych akcji indywidualnych i zespołowych w tych wszystkich meczach było bardzo dużo i każdy nawet najwybredniejszy obserwator mógł wybrać ich ile chciał dla siebie. LM czyli Liga Mistrzów powinna być nazywana Ligą Marzeń, bo futbol jaki pokazują najlepsze zespoły w Europie, to tylko sfera marzeń, na dzisiaj nie do osiągnięcia dla większości drużyn rywalizujących o znalezienie się w tym elitarnym gronie. Wielkie widowiska, wielkie pieniądze, wspaniali zawodnicy, elita europejskich trenerów, komplety kibiców na stadionach i niewyobrażalnie duża liczba ludzi śledzących rywalizację przed ekranami telewizyjnymi i  komputerowymi. Dodatkowo dobra wiadomość, że TVP weszła też do wielkiej futbolowej gry i będziemy oglądać mecze LM w TVP. Jutro już mecz Realu Madryt z Apoelem Nicosia. Akurat w tym meczu zanosi się na wysoki wynik i może dojść do powtórki wyniku jaki wyśrubowała dzisiaj Chelsea, ale parę osób w Polsce, będzie trzymać kciuki za Apoel, bo spędziliśmy w tym klubie trochę naszego sportowego życia. Ruszyła faza grupowa, do finału dojdą najlepsi i oni zarobią najwięcej,ale radości z oglądania LM znakomitych futbolowych przeżyć, jakie będą udziałem kibiców na całym świecie, nie da się określić żadną wymierną wartością. I to właśnie jest najcenniejsze w LM.