JESZCZE JESTEŚMY W GRZE

Reprezentacja Polski U-21 zremisowała 2:2 z reprezentacją Szwecji w drugim meczu fazy grupowej finałów ME U-21. Nasz zespół rozpoczął w wielkim stylu i podobnie jak w meczu ze Słowacją, objęliśmy szybko prowadzenie po ładnej akcji Dawida Kownackiego i skutecznym uderzeniu Łukasza Monety. Ale zaraz po zdobyciu bramki nasz zespół oddał całkowicie inicjatywę Szwedom i w zasadzie skupiliśmy się tylko na grze obronnej. Przejęcia piłki też nic nie wnosiły, bo nie było pomysłu na to, jak rozwiązać akcje ofensywne. Szwedzi pokazali ładny dla oka, dobrze zorganizowany futbol kombinacyjny i właśnie po takiej akcji zdobyli wyrównującą bramkę a jeszcze przed przerwą, po rzucie rożnym wyszli na prowadzenie 2:1. Po przerwie nasi młodzi piłkarze wzięli się do roboty, rzucili na szalę całe swoje umiejętności i w końcówce meczu doprowadzili do sytuacji, po której sfaulowany został Krzysztof Piątek w polu karnym i sędziemu nie pozostało nic innego, jak podyktować dla nas jedenastkę. Spokojnie i celnie uderzył z jedenastu metrów Dawid Kownacki, nasz najlepszy piłkarz w tym meczu i mecz zakończył się remisem. Szkoda, że od początku drugiej połowy meczu, nasi młodzi piłkarze nie przycisnęli Szwedów, tak jak potrafili to zrobić w końcówce spotkania, w której całkowicie nasz zespół panował na boisku ale trudno było naszym młodym piłkarzom stworzyć sobie klarowne sytuacje bramkowe.  Wciąż poniżej możliwości gra Mariusz Stępiński. Miał swoją sytuację do zdobycia bramki ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Jeszcze więcej spodziewać się należy po Karolu Linetty, bo chociaż już grał zdecydowanie lepiej, to jeszcze nie pokazał formy, jaką demonstrował w meczach Narodowej reprezentacji. Generalnie na tle dobrze zorganizowanej drużyny szwedzkiej, nasz zespół wyglądał w drugiej połowie meczu zdecydowanie lepiej aniżeli przed przerwą. Jest jeszcze nadzieja, jeszcze można pokonać Anglików zdobyć cztery punkty i poczekać na co będzie stać naszych przeciwników. Będzie dobry mecz z Anglią, bo będzie to mecz o coś i każdy zespół ma  jeszcze w tej grupie swoje nadzieje. Anglicy skuteczni ale nie przerastający innych w tej grupie. Mogli przegrać ze Szwedami ale uratował ich bramkarz, broniąc przed końcem meczu strzał z rzutu karnego. Szwecja i Polska w trudnej sytuacji, bo nie wygrały jeszcze meczu. Uratować wynik meczu i wyciągnąć remis  2:2  nie było łatwo ale udało się, co tylko potwierdza, że może nie jesteśmy wielką potęgą futbolową, ale kibiców mamy znakomitych. Doping kibiców niósł naszych piłkarzy do ostatniego gwizdka sędziego i z pewnością będzie podobnie w meczu z Anglią.