ISLANDIA NA POZIOMIE PORTUGALII

Remisem 1:1 zakończył się mecz Portugalii z Islandią. Jeszcze do niedawna uznano by to za sensację ale dzisiaj kiedy wiemy, że Islandczycy potrafili ograć Holandię i to na wyjeździe oraz wykluczyć ich finałów mistrzostw Europy, to taki zespół po prostu należy szanować. Lars Lagerback selekcjoner reprezentacji Islandii rzadko ulega emocjom. Nawet po zdobytej przez prowadzony przez niego zespół wyrównującej bramki, nie podniósł się z fotelika trenerskiego. Dopiero po meczu okazał odrobinę radości, chociaż znając bardzo dobrze tego szkoleniowca, po chwili radości w szatni, następnego dnia wymieni wszystkie elementy w grze, które wpłynęły na to, że tylko zremisowali. Portugalczycy tradycyjnie, pokładali swoje największe nadzieje w Ronaldo. Gwiazda futbolu portugalskiego, błyszczała na boisku, chociaż zabrakło mu skuteczności. Ronaldo był wszędzie tam gdzie powinien być, ale zmarnował dwie znakomite sytuacje do zdobycia bramek i dlatego tylko bramka zdobyta przez Naniego, po ładnej akcji całego zespołu dała Portugalczykom jeden punkt. Mecz na zupełnie innym poziomie aniżeli spotkanie Węgrów z Austriakami i wypada ocenić, że Portugalia i Islandia z grupy powinny wyjść, ale widząc niespodzianki jakie są w wielu meczach, nie można wszystkiego z wielką pewnością prognozować. Wydaje się również, że Portugalii tradycyjnie starczy entuzjazmu na jeszcze dwa lub trzy mecze, a później ustąpią miejsca innym. Islandczycy to waleczne serca i dobrze poukładany zespół, dlatego jeśli w kolejnych meczach podbudują się emocjonalnie, to kto wie czy solidność nie wystarczy im na zrobienie jeszcze wielu niespodzianek w tym turnieju.