DZIAŁOSZYN – MAŁE MIASTO ZA TO LUDZIE Z OGROMNYM SERCEM

Mecze ligowe na poziomie trzeciej ligi, tylko pozornie nie mają wielkiego znaczenia dla rozwoju futbolu w Polsce. Przede wszystkim wprowadzone dawniej przepisy o konieczności gry kilku młodych piłkarzy w drużynie, pozwala udrożnić drogę do kariery wielu ciekawym piłkarzom. KS Polonia została wspaniale przyjęta w Działoszynie. Mecz stał na dobrym poziomie ale co najważniejsze, to wysoka kultura osób na trybunach i w klubie. W takiej atmosferze można budować futbol i wychowywać młodych sportowców a w Działoszynie ćwiczy ich 160. Wypada życzyć aby starczyło entuzjazmu oraz środków ludziom, którzy zarządzają klubem i aby w tych 160-ciu, znalazło się jak najwięcej utalentowanych chłopców. Ani Warta ani KS Polonia nie potrzebuje agentów, którzy będą zabierać część pensji zawodnikom. Uwolnienie zawodu agenta FIFA, /  albowiem każdy dzisiaj może być pośrednikiem i prowadzić zawodników / jest zbawienne dla klubów. Wystarczy aby przy każdym klubie znalazła się osoba, która wpłaci do PZPN tysiąc złotych, zarejestruje się i może podpisywać umowy na zarządzanie karierą zawodnika. Teraz młodzi piłkarze mogą wreszcie skupić się na treningu i nie myśleć o natychmiastowej zmianie klubowej, bo na tym najbardziej zależy osobom, które rejestrują do swojej stajni młodych piłkarzy. W Polonii, piłkarze już nie potrzebują nikogo do pośrednictwa w swojej karierze. Mają swoją osobę działającą obok klubu, cieszącą się pełnym zaufaniem Władz klubu i piłkarze nie muszą dzielić się z nikim swoimi zarobkami, natomiast mają zabezpieczoną pełną opiekę prawną i podatkową. Scouci klubowi wyszukują młodych piłkarzy, ściągają ich do klubu, gdzie młodzi zawodnicy otrzymują pełną opiekę edukacyjną, medyczną, socjalną i szkoleniową. Czy ktoś kto w tym wszystkim nie bierze udziału wyobraża sobie, że pozyska do swojej stajni naszych zawodników? Tylko osoba wskazana przez klub, będzie prowadzić zawodnika a co więcej, zawodnik nie oddaje za to prowadzenie ani złotówki ze swoich i tak niewysokich zarobków. Myślę, że naszym wzorem pójdą inni, bo wtedy pieniądze pozostają w klubie oraz w kieszeni zawodnika, pośrednicy w prowadzeniu młodych piłkarzy w klubie nikomu nie są potrzebni, bo kluby potrafią dobrze sobie z tym radzić same. W Działoszynie futbol rozwija się planowo i życzę aby ten ambitny zespół utrzymał się w III lidze chociaż nie będzie łatwo, bo w najgorszym z wariantów, będą mogły utrzymać się tylko cztery drużyny. Nawet gdyby  to się nie udało to z pewnością nie wpłynie  na trzęsienie ziemi w tym małym klubie, bo struktura i mocne fundamenty są w nim ułożone prawidłowo i są entuzjaści, którzy są gotowi poświęcić się dla rozwoju piłki nożnej w Działoszynie.